Naturalna pielęgnacja z Kneipp

3/16/2016

Witajcie!

Moda na olejki w kosmetykach trwa w najlepsze. Producenci prześcigają się w przeróżnych pomysłach i zastosowaniach różnych rodzajów olejków, od bazy pod zabiegi kosmetyczne po dodatki do kremów i balsamów. Jednym słowem - olejowanie zdominowało sferę kosmetyczną i nie zanosi się na to, żeby ten trend szybko przeminął.
A ja bardzo długo zabierałam się za napisanie paru słów o kosmetykach marki Kneipp. W końcu od dwóch lat jest ona dostępna w Polskich drogeriach i oferuje bardzo fajne i pięknie pachnące produkty na bazie naturalnych składników. Jako dermokonsultantka i promotorka, miałam okazję uczestniczyć w lutowej animacji tych kosmetyków, a zanim coś polecę, to lubię najpierw sama dokładnie zapoznać się z produktem i sprawdzić go na własnej skórze.
Zaopatrzyłam się w kilka z nich i zabrałam do testowania :)

Gdzie można znaleźć produkty do kąpieli (i nie tylko) marki Kneipp?
Duży ich wybór znajdziecie w popularnych drogeriach, takich jak Rossmann, Super-Pharm, Natura i Hebe. Możecie szukać na półkach z kosmetykami do kąpieli oraz pielęgnacji naturalnej. Hebe ma również wyłączność na specjalne balsamy pod prysznic - warto się za nimi rozejrzeć :) Dodatkowo widziałam ostatnio ciekawe olejki do masażu w Jasmin. 

Naturalne działanie:
  • W składzie kosmetyków znajdziecie roślinne czynniki pielęgnacyjne, głównie ekstrakty i olejki roślinne. Olejki naturalne są bardzo dobrze wchłaniane przez skórę, a dodatkowo mają własne działanie. 
  • Nie zawierają także konserwantów - dzięki wysokim standardom produkcji kosmetyków i kontroli na każdym etapie produkcji nie ma niebezpieczeństwa dostania się do produktu mikroorganizmów ani zanieczyszczeń.
  • Nie zawierają olejów silikonowych, mineralnych i parafiny. Oleje mineralne pozostają na skórze i tworzą na niej rodzaj nieprzepuszczalnej bariery.
  • Dermatologicznie potwierdzona tolerancja skóry - badania były przeprowadzane wyłącznie na ochotnikach w uniwersyteckiej klinice dermatologicznej pod kontrolą lekarzy specjalistów.

Kosmetyki Kneipp to głównie produkty do kąpieli, pod prysznic oraz do pielęgnacji skóry. Wybór jest dosyć duży - możemy wybierać między wszelakimi perełkami, solami, esencjami i płynami do kąpieli oraz pod prysznic. Każdy produkt posiada inne olejki oraz swój niepowtarzalny zapach :)
Dzisiaj skupiłam się na recenzji produktów do kąpieli, które spodobały mi się najbardziej. 

1. Esencja do kąpieli ,,Głęboki odpoczynek"


Zawiera w swoim składzie naturalne olejki eteryczne z paczuli oraz ekstrakt z drzewa sandałowego. Paczula odpręża, a drzewo sandałowe uspokaja. Polecam szczególnie osobom lubiących intensywne i orientalne zapachy :)


Skład:
Polysorbate 20, Aqua (Water), Glycerin, Parfum (Fragrance), Pogostemon Cablin Oil, Pterocarpus Soyauxii Wood Extract, Styrax Tonkinensis Resin Extract, Geraniol, Coumarin, Citronellol, Limonene, Linalool, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Citric Acid, Tocopherol, CI 28440, CI 42051, Benzoic Acid.

Wskazówki:
Nierozcieńczony produkt może powodować farbowanie. Nie powinno się go stosować bezpośrednio na skórę. Aby zapobiec zafarbowaniom najlepiej jest wlać olejek bezpośrednio pod strumień bieżącej wody. 


Moja recenzja:
Jako, ze jestem wielką fanką zapachów wszelakich i pierwszą rzeczą, którą sprawdzam przed kupnem kosmetyku jest właśnie jego zapach, a mając do wyboru ten olejek oraz o zapachu melisy, zdecydowałam się właśnie na ,,Głęboki odpoczynek". Przede wszystkim zapach melisy był dość ostry, ale czego innego można spodziewać się po mocno skoncentrowanym kosmetyku ;) Może i wygląda niepozornie (buteleczka ma 100 ml), ale produkt jest bardzo wydajny. Wystarczy jedna nakrętka na wannę i możemy rozkoszować się odprężającym zapachem przez długie chwile. Trwałość tego zapachu jest naprawdę niezwykła - esencję czuć w łazience jeszcze na drugi dzień! Spotkałam się również z opinią zadowolonej klientki, która po zastosowaniu wariantu melisowego czuła jego zapach jeszcze przez dwa dni. 
Kolor jest faktycznie intensywny - wszystko dzięki dodatkom barwników spożywczych, które wspierają działanie poszczególnych olejków eterycznych na zmysły. 
Komu polecam? Fankom orientalnych zapachów, lubiących domową aromaterapię :)

2. Aromatyczny płyn do kąpieli: ,,Radosna chwila relaksu" i ,,Na dobranoc".


,,Radosna chwila relaksu" ma zapewniać dobre samopoczucie i radosne momenty, odpręża po stresie i trudach dnia codziennego. Posiada naturalne olejki z czerwonego maku oraz konopi. 

Skład: 
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-18 Glyceryl Oleate/ Cocoate, PEG-40 Sorbitan Peroleate, Coco Glucoside, Glycerin, Parfum (Fragrance), Papaver Orientale (Poppy) Seed Oil, Cannabis Sativa Seed Oil, Citrus Nobilis (Mandarin Orange) Peel Oil, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil, Olibanum, Geraniol, Limonene, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Citric Acid, Tocopherol, CI 16255, CI 42090.

Wskazówki do stosowania takie same, jak przy produkcie wyżej. 

Moja recenzja:
Jeden z przyjemniejszych i ciekawszych zapachów wśród wszystkich płynów do kąpieli tej marki. Wystarczy jedna nakrętka pod bieżącą wodę. Produkt jest bardzo wydajny, sprzedawany tylko w wersji 400 ml. Jeśli nie czujecie się dziwnie w wannie pełnej czerwonej wody i piany, to polecam ;) Tak, już niewielka ilość płynu tworzy obfitą, trwałą pianę, co dodatkowo umila kąpiel. Pachnie bardzo oryginalne, pomysłodawca tego połączenia naprawdę miał nosa. Butelka jest wygodna w użyciu, produkt bardzo łatwo się dozuje, a do tego ma atrakcyjne opakowanie.


,,Na dobranoc" odpręża dzięki naturalnemu olejkowi lawendowemu i ekstraktu z wanilii, roztacza harmonizujący aromat, który nastraja do spokojnego snu. Dodatkowy olejek wiesiołkowy chroni skórę przed wysuszeniem.

Skład:
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-18 Glyceryl Oleate/Cocoate, Coco Glucoside, PEG-40 Sorbitan Peroleate, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Lavandula Hybrida Oil, Vanilla Planifolia (Vanilla) Fruit Extract, Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Linalool, Limonene, Coumarin, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Parfum (Fragrance), Glycerin, Citric Acid, Tocopherol, CI 16255, CI 28440, CI 42090.


Moja recenzja:
Na wstępie muszę zaznaczyć, że nie lubię zapachu lawendy, strasznie mnie drażni. Dlatego na początku byłam dość sceptycznie nastawiona do tego produktu, ale okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Ta kompozycja zapachowa jest tak dobrana, że lawenda jest słabiej odczuwalna, przez co bardziej znośna dla mnie. Dominującą nutą jest tu zapach wanilii i to on nadaje całej mieszance słodkiego i przyjemnego charakteru. I nie jest to taka dusząca czy intensywna słodycz, raczej stonowana i delikatna, idealna na wieczorne kąpiele w wannie. Produkt ma bardzo intensywny atramentowy kolor, jednak nie utrzymuje się na skórze po kąpieli, ani nie farbuje ręcznika. Ma fajną konsystencje i świetnie się pieni. Działa uspokajająco, odprężająco i kojąco po stresującym dniu. To chyba ulubiony produkt wszystkich fanek domowego spa - od innych klientów słyszałam mnóstwo pochwał pod jego adresem.

A jaka jest Wasza opinia? Mieliście kiedyś okazję wypróbować któryś z produktów do kąpieli marki Kneipp?

E.

You Might Also Like

14 komentarzy

  1. mam zapach z YSL paczula i drzewo sandałowe... specyficzne nuty ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, nie każdy lubi nuty orientalne :) Ale w tym kosmetyku nie są aż tak intensywne i utrwalone jak w perfumach, więc chyba dlatego są bardziej znośne.

      Usuń
  2. Uwielbiam naturalne kosmetyki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz słyszę o tych produktach ;)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  4. gdybym miała jeszcze wannę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to w sumie jest największy problem :D Wannę posiadam, ale korzystam z niej od święta, także raz na jakiś czas mogę sobie takie domowe spa zrobić. W kolejnym poście o Kneippie będzie recenzja żeli pod prysznic i olejków do ciała, to już tak dla każdego :)

      Usuń
  5. Oh very interesting products darling
    thanks for share with us!
    xx

    www.sakuranko.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakos nigdy nie ciagnelo mnie do ich produktow. Moze kiedys w ramach testow cos tam kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam esencje z melisy:D świetnie się sprawdza;)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej firmie :) świetna recenzja, szkoda że nie mam wanny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam kiedyś próbkę olejku z tej firmy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. z chęcią kupiłąbym tą esencję do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te esencja wygląda rewelacyjnie, jako magiczny eleksir. Ale mam obawy, że trafi na moje włosy i one zmienią kolor :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)