Witajcie!
Ostatnio była sama czerń, to teraz czas na mały misz-masz - z kolorem beżowym. Nie zmienia się tylko jeden element: czapka bosmanka, którą sobie ostatnio szczególnie upodobałam. Gruby sweter w warkoczowy splot i jeansową spódnicę kupiłam bardzo dawno temu, jeszcze w outlecie sklepu Terranova, który mieścił się na wrocławskim rynku. Do nich dobrałam botki typu cut-out, wyszperane w internecie i w których dotychczas chodziłam tylko na koncerty. A gdy jesień jest ciepła i sucha, to szkoda, żeby się kurzyły ;)
Każdym zestawem staram się udowodnić, że można fajnie wyglądać, niezależnie od metki czy ceny. Liczy się przede wszystkim jakość i wygoda, ponieważ nawet w najbardziej strojnej i najdroższej sukience będziemy wyglądać niekorzystnie, jeśli nie będziemy się w niej dobrze czuć. Ileż to razy przeglądając sklepy internetowe coś mi się bardzo spodobało! Gdy miałam możliwość - szłam przymierzyć daną rzecz do sklepu stacjonarnego i wtedy niejednokrotnie czar pryskał. Warto szukać, wybrzydzać i polować na okazje - wtedy będziecie mogli (tak jak ja) pochwalić się stylizacją, za 50 zł :) A prosto wcale nie znaczy, że nudnie.
Zdjęcia: Asio
Sweter i spódnica | Jumper & skirt: Terranova outlet / Botki i torba | Boots & bag: SH / Bosmanka | Hat: H&M