Witajcie!
Jak ja czekałam na ten wyjazd! Malta była na mojej liście podróżniczej od bardzo dawna i w tym roku udało się wreszcie spełnić to małe marzenie. Ci, którzy zaglądają również na mój instagramowy profil, mogli oglądać na bieżąco zdjęcia i relacje wrzucane prosto ze słonecznej wyspy, a dziś nadszedł czas na rozwinięcie tematu. Jako, że w trakcie mojego pobytu na Malcie pojawiało się od Was sporo pytań dotyczących kwestii transportu, noclegów, czy samodzielnej organizacji wycieczki, chciałam w dwóch postach zebrać takie najważniejsze informacje. W pierwszej części kwestie organizacyjne, a w drugiej miejsca warte zobaczenia (a trochę ich jest).
Nie należę do osób, które usiedzą w jednym miejscu. U mnie musi się dziać, najlepiej w moim rytmie. Nie nadaję się na wycieczki grupowe i leżenie pod palmą. W trakcie zwiedzania lubię zwracać uwagę na kolory, widoki, elementy charakterystyczne dla danej architektury - tak najlepiej buduje się wspomnienia. Dlatego też najczęściej sama organizuję sobie urlopy i zwiedzanie. Od 6 lat towarzyszy mi w tym mąż oraz para znajomych, którzy chyba przyzwyczaili się do takiej formy spędzania wakacji. Przed każdym wyjazdem wspólnie ustalamy kierunek na najbliższy sezon, a później ja zajmuje się planowaniem (na bieżąco konsultując z nimi wszystkie pomysły). Dzięki temu każdy ma swój wkład we wspólny urlop :) I chociaż na Malcie byliśmy prawie dwa tygodnie, to nie wszystko udało się zobaczyć, dlatego rozważamy powrót na wyspę - o innej porze roku i z bazą wypadową na jej północnej części.
Dlaczego Malta?
Tu akurat mogłabym podać całą masę powodów! Postarałam się jednak ograniczyć do kilku, moim zdaniem najważniejszych i najbardziej trafnych.
Dla kogo jest podróż na Maltę:
- dla miłośników historii,
- dla kochających ciekawą architekturę,
- dla osób lubiących kulturowy, smakowy i morski mix,
- dla amatorów aktywności na świeżym powietrzu: trekkingów, wędrówek, spacerów, zwiedzania,
- dla szukających niezwykłych plaż, również skalistych i dzikich,
- dla lubiących ciepło, słońce i wakacyjny luz przez cały rok.
Ci, którzy mieli okazję Maltę już odwiedzić z pewnością potwierdzą, że nie ma na świecie drugiego takiego miejsca. A Tym, którzy się wciąż zastanawiają, mogę tylko napisać - polecam zobaczyć wyspę na własne oczy! Na pewno Wam się spodoba :)
Noclegi
Baza noclegowa na wyspie jest dość bogata. Można przebierać wśród ofert hoteli, pensjonatów, prywatnych mieszkań na wynajem wakacyjny. My kolejny rok korzystaliśmy z usług serwisu Booking, gdzie szukaliśmy kwatery dla 4 osób. Zdecydowaliśmy się na dość spore mieszkanie w Marsaskali, miejscowości na południowo-wschodniej części wyspy. To był bardzo dobry wybór, ponieważ sama miejscowość jest niewielka i dość spokojna, a jednocześnie dobrze skomunikowana z miejscami, które zamierzaliśmy odwiedzić podczas pobytu.
Dla osób szukających bardziej dynamicznych i rozrywkowych miejsc polecam szukać noclegów w St.Paul's Bay czy Buggiba, które to są typowo turystycznymi kurortami. Dla lubiących bogate życie nocne warto rozważyć aglomerację dookoła Valletty: Sliemę, Pembroke, St. Julian's, czy samą stolicę. Tutaj też ceny wynajmu będą najwyższe. Uroczym i spokojnym miejscem na odpoczynek będzie za to Marsaxlokk (czyli najsłynniejsza wioska rybacka) albo maltańskiej Trójmiasto: Birgu-Cospicua-Senglea. Im dalej od wybrzeża i turystycznych kurortów, tym łatwiej o tańsze noclegi.
Absolutną koniecznością przy wynajmie noclegu jest zwrócenie uwagi na klimatyzację - bez niej na Malcie ani rusz. Temperatury pod koniec września wciąż potrafią być bardzo wysokie, nie sposób jest spać w takim upale, dlatego weźcie to pod uwagę szukając lokum.
Transport
Na Maltę lecieliśmy samolotem - to najszybsza i najwygodniejsza opcja. Są bezpośrednie loty z Wrocławia, dzięki czemu zaoszczędziliśmy sporo czasu w podróży. Warto kupować wcześniej bilety, można wtedy trafić na fajne promocje. Jako, że we wrześniu pogoda wciąż jest typowo letnia, to ograniczyliśmy ilość bagażu do minimum: dwa małe plecaki, jako bagaż podręczny + dodatkowa większa torba, również jako bagaż kabinowy.
Maltańskie lotnisko jest niewielkie, dobrze zorganizowane i świetnie skomunikowane. Spod niego, z 3 bliskich siebie terminali, odjeżdżają autobusy w każdą część wyspy przez całą dobę. Jest tu także parking dla taksówek i busów oraz wypożyczalnia aut i skuterów (gdybyście chcieli przemieszczać się własnym środkiem transportu) - pamiętajcie tyko, że na Malcie obowiązuje ruch lewostronny!
Ten fakt, a także wąskie uliczki i zatłoczone parkingi zadecydowały za nas - wynajem auta odpada. Korzystaliśmy ze świetnie rozwiniętej sieci komunikacji autobusowej, a pomiędzy Trójmiastem i Vallettą przemieszczaliśmy się wodnymi promami, żeby uniknąć korków (których wokół stolicy jest bardzo dużo).
1. Komunikacja publiczna
Główny dworzec autobusowy znajduje się w Valletcie i stąd odjeżdżają autobusy w prawie każdym kierunku. Świetnie połączona komunikacyjnie jest aglomeracja wokół Valletty, nie ma problemu by dostać się stąd w najbardziej odległe zakątki Malty. Tutaj też tworzą się największe korki! Jeśli macie możliwość wsiąść do autobusu na Dworcu Głównym to polecam - przy kolejnym przystanku autobus może być już tak zapełniony, że się po prostu nie zatrzyma i trzeba będzie czekać na kolejny. Wszystkie przystanki są ,,na życzenie", więc jeśli chcecie wysiąść to trzeba odpowiednio wcześniej wcisnąć ,,stop". Jeśli akurat nikt nie wysiada, to autobus jedzie dalej - nie zatrzymuje się na każdym przystanku, dlatego też próbując wsiąść trzeba zasygnalizować to kierowcy np. przez pomachanie. Tak jak w większości krajów śródziemnomorskich, autobusy na Malcie nie należą do punktualnych. Rozkład jazdy to jedno, a rzeczywistość to coś innego, dlatego trzeba niekiedy uzbroić się w cierpliwość i swoje odczekać. Rozkłady jazdy można sprawdzać na Google Maps, są one aktualne i pokazują wszystkie przystanki/możliwość przesiadki/czas przejazdu/numery autobusów.
Bilety można kupić w autobusie (płatność gotówką lub kartą) za 2 Euro. Bilet na linie pospieszne oraz nocne to 3 Euro. Jeśli zamierzacie korzystać z komunikacji autobusowej przez cały pobyt, to polecam skorzystać z Tallinja Explore Cards:
- Jedna z opcji jest ważna przez 7 dni od momentu skasowania, kosztuje 21 Euro i w ramach takiego biletu można podróżować bez limitów na wszystkich trasach na Malcie i Gozo. Ważne, żeby taką kartę odbić za każdym razem przy wejściu do autobusu. Karta jest przypisana do jednej osoby.
- Druga opcja to karta na 12 pojedynczych przejazdów, która kosztuje 15 Euro. Może być używana przez kilka osób przez 30 dni; działa na zasadzie 4 osoby-4 odbicia przy wsiadaniu.
- Karty można kupić w biurach sprzedaży i informacjach Tallinja, a także w automacie biletowym na lotnisku.
Z perspektywy turysty, który chce zobaczyć najsłynniejsze atrakcje na Malcie - to warto korzystać z autobusów, ponieważ dojedziecie nimi praktycznie wszędzie. Nie zawsze są to połączenia bezpośrednie, wiele zależy od tego, skąd zaczynamy wycieczkę. Do niektórych miejsc trzeba będzie nieco iść - atrakcje oddalone od miast, jak klify Dingli czy St.Peter's Pool to dodatkowy półgodzinny spacer z przystanku autobusowego. Po przybyciu warto od razu sprawdzić, o której jest autobus powrotny do interesującego Was miejsca - może się okazać, że komunikacja kursuje tu tylko raz na godzinę.
2. Promy
Aglomeracja dookoła Valletty jest świetnie skomunikowana autobusami, warto jednak pamiętać, że jest to najbardziej zakorkowany obszar wyspy. Mieszka tutaj najwięcej miejscowych, a tutejsze zatoki mogą wydłużać czas transportu. Dlatego też, chcąc dostać się ze stolicy do Sliemy i okolic lub z Trójmiasta do Valletty, to doskonałą alternatywą będzie prom. Bilet kosztuje 1,5 Euro (2,8 Euro jeśli weźmiecie od razu w obie strony) i można go kupić przed wejściem na pokład (płatność zarówno gotówką, jak i kartą). Prom przecina zatokę i w kilka minut pozwala się dostać na przeciwległy brzeg, zamiast okrążać autobusem zatoki i stać w korkach. Dzięki temu oszczędzacie masę czasu, a do tego macie super widoki z pokładu: możecie obejrzeć w ten sposób cały Wielki Port, mury obronne Valletty, czy Fort Manoela. Promy kursują co pół godziny, ich rozkład znajdziecie na oficjalnej stronie Valletta Ferry Services. Istnieje też możliwość wykupienia tygodniowego biletu na promy, który kosztuje 10 Euro od osoby i można na nim poruszać się na trasie Sliema-Valletta-Birgu bez limitu.
3. Gondole
Między Trójmiastem a Vallettą pływają również stare, urocze gondole, na które bilet kosztuje tylko 2 Euro od osoby (płatne tylko gotówką). Stoją one w zatoczce obok promów, przy Cospicua-Valletta Ferry. Jeśli macie dodatkowe 30 minut, to można wybrać się takową na wycieczkę dookoła Wielkiego Portu, podziwiać Vallettę i Trójmiasto z innej perspektywy, a taka przyjemność kosztuje 8 Euro. Super widoki gwarantowane!
Informacje praktyczne
1. Walutą obowiązującą na Malcie jest Euro. Obecnie ceny produktów spożywczych czy codziennego użytku są bardzo porównywalne do tych polskich. Zdecydowanie najbardziej opłacalną opcją jest robienie zakupów w sieci sklepów Lidl albo Honey Corner (mnieje, ale równie dobrze zaopatrzone).
2. W większości miejsc nie ma problemów z płatnością kartą, jednak warto mieć ze sobą zawsze trochę gotówki - mniejsze, lokalne sklepiki, stragany, czy passtizzerie mogą nie honorować kart płatniczych. Najczęściej spotykanymi bankami na Malcie są Bank of Valletta (BOV), HSBC oraz APS, a w każdym z nich znajdziesz bankomaty. Problemem są kantory, których praktycznie tu nie uświadczycie, dlatego polecam wymienić walutę przed wylotem. Warto również rozważyć kartę Revolut lub kartę do bankomatu z kontem walutowym.
3. Internet i roaming. Malta należy do Unii Europejskiej, więc obowiązują takie same opłaty za połączenia, wiadomości i transmisję danych, jak w Polsce. Internet w roamingu może mieć jednak swoje limity, dlatego warto wcześniej sprawdzić pakiet u swojego operatora i w razie czego dokupić dodatkowe GB do wykorzystania na czas wakacji. Wiele restauracji, atrakcji turystycznych, czy autobusów ma bezpłatne WiFi, do którego można się podłączyć.
4. Prąd. Na wyspie są brytyjskie gniazdka elektryczne o napięciu sieciowym 230V. Pamiętajcie jednak, żeby zabrać ze sobą przejściówki!
5. Toalety publiczne. W okolicach głównych plaż, przy promenadach, parkach, portach, w praktycznie każdej atrakcji turystycznej, czy muzeum znajdują się darmowe i czyste WC.
6. Pomoc medyczna. Obywatele UE, którzy są w posiadaniu karty EKUZ (Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego) mają prawo do skorzystania z usług medycznych w sytuacjach nagłych i losowych.
7. Słońce. Malta jest położona geograficznie niżej niż Sycylia, blisko jej do krańców północnej Afryki, dlatego upały i promieniowanie potrafią być naprawdę niebezpieczne. Wystarczy chwila na słońcu, by spalić skórę, nawet będąc tutaj poza sezonem wysokim. Polecam nosić ze sobą zawsze krem z wysokim filtrem SPF50+ i stosować go kilkukrotnie w ciągu dnia. Pomocne mogą także okazać się przewiewny kapelusz oraz okulary przeciwsłoneczne z filtrem.
8. Sjesta. W wielu krajach śródziemnomorskich spotkacie się z tym zwyczajem, zwykle w godzinach największego skwaru. Na Malcie również on obowiązuje, dlatego miejcie to na uwadze, kiedy planujecie akurat coś zjeść w godzinach popołudniowych. Restauracje w stolicy są czynne przez cały dzień, ale w mniejszych miejscowościach może się zdarzyć, że posiłki zjecie tylko rano tj. do 11:00, a później dopiero od 18:00. Prawdą jest też, że przebywanie w upale w godzinach 13:00-15:00 jest zwyczajnie niebezpieczne i niezwykle męczące, dlatego polecam schronić się wtedy w klimatyzowanym mieszkaniu, albo chociaż w zacienionym i przewiewnym miejscu.
9. Niektóre miejsca/wycieczki mają limity, dlatego też bilety do nich trzeba kupować nawet kilka miesięcy przed przylotem! Tyczy się to szczególnie Hypogeum Hal-Saflieni, czy wycieczki Underground Malta, które akurat bardzo polecam zobaczyć.
10. Polecam również zajrzeć na stronę Heritage Malta, dzięki której dowiecie się o aktualnych wystawach, godzinach otwarcia i biletach wstępu do wszystkich muzeów, a także zakupicie ,,Combo Ticket", czyli bilety łączone do kilku atrakcji jednocześnie. To bardzo wygodna opcja, która pozwala sporo zaoszczędzić, zwłaszcza jeśli zamierzacie skupić się na zwiedzaniu miejsc historycznych. My korzystaliśmy z dwóch z nich: Prehistoric Combo Ticket, który pozwalał wejść do najbardziej znanych wykopalisk na terenie wyspy (poza Hypogeum, do którego wstęp jest osobno rezerwowany wcześniej), a także Fort St. Elmo + Muzeum Wojny.