DIY: własnoręcznie malowana koszulka / the Witcher

6/02/2014

Witajcie!

Jakiś czas temu miałam okazję zrobić koszulkę na specjalne życzenie. Mój chłopak wymarzył sobie koszulkę z motywem z Wiedźmina, gdyż uwielbia zarówno całą sagę, jak i grę. Na licznych targach, expach czy conach próbował takową znaleźć, jednak szczęście mu nie dopisywało. Zlitowałam się i zrobiłam mu fajną koszulkę własnoręcznie ;)
Takie ,,spersonalizowane", ręcznie malowane t-shirty to fajny pomysł na prezent lub na wykorzystanie starego, zalegającego w szafie. Wystarczy bawełniany top, specjalne farbki, pędzelek i trochę wyobraźni :)


Na początek o farbie: stosowałam białą i czerwoną farbkę akrylową do tkanin bawełnianych. Można je kupić w sklepach z materiałami dla plastyków czy też na allegro (kilka aukcji tutaj). Swoje farbki kupiłam w sklepie graART we Wrocławiu (ul. Piotra Skargi). Jest tam duży wybór zarówno jeśli chodzi o kolory, jak i pojemności. Są też specjalne farbki do jedwabiu. Jednak należy się liczyć z kosztami: dobra farbka to wydatek ok. 5zł za jeden kolor. Przystępujmy do dzieła. 

Na początek kilka dobrych rad:
  • Przed rozpoczęciem malowania należy koszulkę wyprać. Pozbędziemy się wtedy wszelkich zanieczyszczeń i substancji, które mogłyby spowodować, że farba się nie przyjmie. 
  • Jeśli materiał jest luźno tkany, farba może przeciekać na druga stronę materiału zanim wyschnie. Stracisz przez to intensywność koloru. Ciasno tkany materiał jest również wdzięczniejszy do malowania na nim szczegółów i małych elementów. 
  • Zanim zaczniemy trzeba się odpowiednio przygotować: koszulkę położyć na czymś płaskim i stabilnym, zabezpieczyć przed przesuwaniem się, a pod spód materiału położyć podkładkę, by farbka nie przeciekła na drugą stronę! 
  • Najlepsze są koszulki składające się ze 100% bawełny i specjalne farbki akrylowe do nich.
Zaczynamy!

Czystą koszulkę rozłożyłam na płasko i ograniczyłam jej możliwość przesunięcia się w trakcie malowania. Pod materiał włożyłam kawałek kartonu, aby farbka nie przeciekła i nie zostawiła też śladu na plecach. 


Kolejnym krokiem było wykonanie wstępnego obrysu/szkicu. Na koszulkach o jasnych barwach wystarczy zrobić go miękkim ołówkiem, na czarnej tkaninie świetnie sprawdza się zwykła, biała kreda. Wcześniej wydrukowałam sobie motyw jaki zamierzałam namalować, następnie zrobiłam jego obrys kredą. Resztę elementów wypełniałam ręcznie przerysowując z obrazka. 


Gdy szkic był gotowy, zabrałam się za wypełnianie go farbkami. Jest to mozolna praca, zwłaszcza jeśli motyw jest skomplikowany, posiada dużo szczegółów i zależy nam na idealnym wykonaniu. Aby wykonać ten wzór nałożyłam cienkim pędzelkiem dwie warstwy farby, by kolor był intensywny i jednolity. Nie rozcieńczałam farby, tylko nakładałam taką gęstą, prosto z pudełeczka (zbyt rozcieńczona farbka rozlewa się po koszulce). Najlepsze są pędzelki o sztywnym włosiu, gdyż nie uginają się pod ciężarem farbki i łatwo nimi wykańczać kontury. 


Koszulkę należy zostawić w spokoju na 24 godziny, aby wyschła i farbka się utrwaliła. W przypadku późniejszego prasowania: wystarczy obrócić ją na lewą stronę i przeprasować lub pracować obrazek przez papier do pieczenia. Tak zabezpieczona koszulka wytrzymuje bardzo wiele prań. 

Koszulkę można spokojnie prac w pralce w temperaturze 40 stopni C. 

Trochę wysiłku, a radości co nie miara :) Wkrótce zrobię dla siebie jakiś ciekawy motyw na płóciennej torbie i również się z wami nim podzielę.

E. 

You Might Also Like

1 komentarzy

Dziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)