Witajcie!

Grudzień to jeden z najcięższych miesięcy dla farmaceutów - mnóstwo pracy i coraz więcej chorych pacjentów, a do tego przedświąteczna gorączka zakupów, dyżury w weekendy i Wigilię, czy Nowy Rok... W tym miesiącu po prostu ciężko uporać się ze wszystkimi obowiązkami, a do tego jeszcze mieć czas na regularne aktualizowanie bloga, który jako pierwszy idzie w odstawkę. Na szczęście po Bożym Narodzeniu mam kilka dodatkowych dni wolnego, dzięki czemu będę miała wreszcie czas, żeby odsapnąć, złapać balans i zaleczyć przeziębienie, które przypałętało się kilka dni temu. Przyznam też, że nie myślę jakoś szczególnie nad stylizacjami, a jedyne zakupy na jakich byłam w tym miesiącu, to te prezentowe. Aktualnym priorytetem stylizacyjnym są: ciepło i wygoda ;) Dlatego zostaję przy sprawdzonych, codziennych zestawach składających się z ciepłego swetra z golfem, wygodnych jeansów i sportowych butów/ocieplanych botków (w zależności od pogody). Do tego obowiązkowo płaszcz i hektolitry gorącej herbaty, która ratuje moje gardło w tym trudnym czasie. Trzymajcie kciuki, ponieważ przede mną najcięższy tydzień w roku! 

Zdjęcia: Asio

Płaszcz i Vansy | COat & Vans: SH / Sweter | Sweater: Ebutik / Jeansy| Jeans: Sinsay / Torba | Bag: Vintage