Garden Stories

8/08/2020

Witajcie!

Cisza, spokój, trochę magicznego światła i kawałek ogródka - tylko tyle wystarczyło, żeby zrobić dzisiejsze zdjęcia. Krótki wypad do rodziców do Karpacza to zawsze miła odmiana od gorącego weekendu w mieście. Czasem do szczęścia wystarczy tylko ładna pogoda, dobra książka i trochę cienia rzucanego przez ulubioną jabłonkę. W takich błogich okolicznościach ładuję baterie na kolejny pracowity tydzień - ostatni przed wyjazdem urlopowym. W tym roku, jak większość Polaków, nie wybieram się na zagraniczne wojaże. Dla bezpieczeństwa własnego oraz najbliższych, wybraliśmy z mężem mniej popularne destynacje i odwiedzimy kilka historycznych miejsc.