Witajcie!
Nie pamiętam tak ciepłego października - po dość nieprzyjemnym wrześniu, raczej każdy spodziewał się szybszego nadejścia zimy, a nie poprawy pogody to prawie letniej. Ale dzięki temu możemy dłużej cieszyć się słońcem i lżejszymi ciuchami, którymi nie zdążyliśmy nacieszyć się latem. Chociaż powoli zaczynamy żegnać tę kolorową i cieplejszą część jesieni, to staram się wykorzystać na maksa dni bez deszczu - zanim nadejdzie zimowa szarówka i plucha. Tym bardziej, że pogoda jest idealna na plenery zdjęciowe, których ostatnio wykonuję całkiem sporo. Dużo działam pod innym adresem - Klimatyczne Fotografie, które są moim prywatnym projektem fotograficznym. Mając już kilkuletnie doświadczenie w fotografowaniu, postanowiłam założyć własny biznes i skupiam się obecnie na zdjęciach rodzinnych, dla par oraz niekiedy TFP. Dlatego jeśli mniej mnie tutaj - wiecie gdzie mnie szukać ;)
Dziś stylizacja warstwowa, idealna na ciepły, jesienny dzień. W rolach głównych: klasyczny, beżowy trencz o nieco zmienionej konstrukcji, skórzane spodenki z wysokim stanem w duecie z wzorzystymi rajstopami, a także prosty, jasny sweterek i masywne botki na platformie. Jest wygodnie, bardzo prosto i uniwersalnie. Czyli tak jak lubię najbardziej.
Płaszcz | Coat: Mango / Sweter | Sweater: Ae Woman / Spodenki i botki | Shorts & Boots: SH / Torebka | Bag: Sinsay
Zdjęcia: Asio
