Gdzie szukać?

10/21/2013


No właśnie, gdzie? To pytanie zadajemy sobie najczęściej przed zakupami, nieważne jakiego kalibru. Zwłaszcza, jeśli nie chcemy wydać na rzecz fortunę i jej jakość nie jest wątpliwa w stosunku do ceny. W przypadku ubrań sprawa wydaje się prosta odwiedza się centra handlowe – wszystkie sklepy zgromadzone w jednym miejscu, wystarczy obejść kilka, wybrać swoje idealne ciuchy i kupić.
Jednak ostatnimi czasy zauważyłam pewną tendencję – jakość ubrań w sieciówkach jest gorsza od tej, którą sklepy prezentowały kilka sezonów temu, coraz więcej pourywanych guzików, wiszących nitek i cienkich materiałów, a cena się nie zmienia. Ba, jest nawet wyższa! O tym, czemu nie zawsze warto kupować w sieciówkach przeczytacie na stronie groszki.pl – o TUTAJ

Jakie są inne opcje? Gdzie polować na okazje, nie tylko te związane z ubraniami? Jest kilka możliwości, do was należy wybór, które odpowiadają wam bardziej.

1. Sklepy internetowe

Oprócz aukcji na allegro, w sieci można znaleźć prawdziwe perełki. Sama korzystam z serwisów takich jak tablica, szafa.pl czy vinted.pl. na których nie raz doszukałam się fajnych rzeczy za niewielką cenę. Nie zawsze są one używane – można  spotkać się z całkiem nowymi, z metkami. Z zakupami internetowymi wiąże się pewne ryzyko tj. problemy z dobraniem rozmiaru (w przypadku ubrań i butów), nieuczciwi sprzedawcy, reklamacje i zwroty. Jednak nie zakładajmy najgorszego, wystarczy tylko cierpliwość i pytanie o wszystko – jeśli wystawca jest szczery i rzetelny, to nie powinno być problemów z dodatkowymi zdjęciami czy targowaniem się ;)


2. Outlety

Czyli sklepy, w których znajdziemy towar pochodzący z końcówek serii, nadwyżek produkcyjnych, pozostałości niesprzedanych przez sklepy pierwotnego przeznaczenia marki. Są tu kolekcje z ubiegłych sezonów, a także aktualne, zarówno I jak i II gatunku. W każdym mieście znajdzie się przynajmniej kilka takich. Jak nam się ubranko zniszczy, przynajmniej nie będzie nam żal wydanej na nie kasy.


3. Second hand

Przyznajmy, każda była w nich przynajmniej raz ;) Większość z moich znajomych ma swoje ulubione, które odwiedza regularnie. Odkąd mieszkam we Wrocławiu,  obeszłam już ich całe mnóstwo i znalazłam te ,,swoje”. Ale też nie wszystkie są zjawiskowe – zanim znajdziemy coś godnego uwagi trzeba się nachodzić. Warto też sprawdzać ceny – czasem mogą być zbyt wygórowane jak na rzecz używaną i za taką samą sumę można znaleźć coś nowego.


4. Chińczyki

Dobre do szukania wszelakiego rodzaju rzeczy – od butów po biżuterię. Swoisty misz masz. Warto namierzyć takie sklepy w swoim mieście, bo nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać. Chociaż, żeby kupić skarpetki, szaliki, czy zwykle tenisówki. Zdarzało mi się nabyć w nich droższą rzecz np. buty czy kurtkę i nigdy nie żałowałam. Nie jest powiedziane, że ubrania z takich sklepów są gorsze jakościowo, śmierdzą, czy są plastikowe – tak naprawdę większość sieciówek i chińczyków mają producenta w tym samym miejscu.


5. Groupon

To jest dopiero kopalnia atrakcji! Można znaleźć tu zniżki na wszystko – karnety na siłownie, rabaty na ciuchy, zajęcia taneczne i wycieczki krajoznawcze. Z usługami bywa różnie – jeśli wykupimy wizytę u fryzjera po okazyjnej cenie, możemy się bardzo rozczarować. Wiadomo, nie oczekujmy wtedy niczego wielkiego. Swoją drogą, widziałam kilka razy opłakane skutki wizyty w salonie fryzjerskim czy u wizażystki. Ale mogę polecić wszelkiej maści zajęcia ruchowe – szkoła taneczna, do której się załapałam okazała się strzałem w dziesiątkę :)


7. Targowiska

Kiedy inne sposoby zawodzą, zawsze można się wybrać na targ czy giełdę. A tam to już dżem, mydło i powidło :)

Jak widzicie, pomysłów jest sporo, warto poświecić trochę czasu i znaleźć coś naprawdę fajnego. A jakie są Wasze sposoby na szukanie okazji?

E. 

You Might Also Like

0 komentarzy

Dziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)