Witajcie!

Dziś nietypowo, ponieważ zamieszczam recenzje kosmetyku. Zwykle jest to działka P., ale po natrafieniu na to cudo nie mogłam się oprzeć i nie napisać o jego właściwościach. 

Na wstępie słów kilka o moich długich włosach: jestem brunetką, nigdy ich nie farbowałam. Mają tendencję do puszenia się i skręcania, gdy jest wilgotno. W dzieciństwie były całkiem kręcone, ale z czasem się wyprostowały. Włosy mam cienkie, o średniej objętości, ze skłonnością do łamania się. Są to tzw. włosy porowate z natury (takie włosy są najczęściej cienkie, falowane, delikatne, ale nie wyrastają porowate od nasady, tylko nabierają jej z czasem). Myje je co dwa dni, nie używam wcale suszarki ani prostownicy. Łykam preparaty na wzmocnienie, zawierające skrzyp polny.

Po zimie zwykle są w bardzo średnim stanie i ciągle szukałam produktu, który mógłby im pomóc. Niestety odżywki nie spełniały swojej roli, tak samo jak wszelkiego rodzaju wcierki. Po prostu moje włosy ich nie tolerują, puszą się bardziej, są matowe i nawet dopada mnie łupież. Ciągle miałam wrażenie, że są tłuste, brakowało im objętości. Poczytałam w internecie na temat olejowania włosów, jednak nie miałam okazji jeszcze spróbować, aż ktoś pewnego dnia polecił mi jedwab.

Jedwab w płynie, serum na łamliwe końcówki. 100% ekstraktu aloesu. Bardzo silnie skoncentrowane serum wygładza końcówki włosów i przeciwdziała ich rozdwajaniu, dla efektu jednolitych włosów na całej ich długości. Przeznaczone do włosów: cienkich, delikatnych, łamliwych, uwrażliwionych na wskutek działania czynników chemicznych i/lub mechanicznych, przemęczonych zabiegami fryzjerskimi. Dzięki lekkiej formule nie obciąża włosów. Olejki ryżowy i kameliowy regenerują uszkodzoną strukturę włosa i chronią końcówki przed rozdwajaniem. 100% ekstrakt aloesu i olejek cedrowy nawilżają przesuszone partie włosów przywracając im lśniący, zdrowy wygląd.

Sposób użycia: rozprowadzić 1-2 kropelki serum na końcówki suchych lub zwilżonych włosów. Nie spłukiwać.

Zaczęłam od stosowania go po każdym myciu na końcówki, jedna kropla na zwilżone włosy. Bardzo łatwo się go aplikuje, ślicznie pachnie i od razu widać efekt. Włosy są nawilżone i gładkie, nie elektryzują się, łatwo się je rozczesuje. Nie obciąża ich zbyt mocno, nie sprawia że przetłuszczają się szybciej i nie skleja!

Zawiera w składzie oleje, które chronią włosy przed rozdwajaniem. 

Dla kogoś w podobnymi włosami do moich produkt idealny :) Używam go od jakiegoś miesiąca i jeszcze nie znalazłam żadnych wad. Nie wiem jak sprawdzałby się w przypadku ochrony przed gorącem np. przy stosowaniu prostownicy. Póki co nie narzekam i stosuje go dalej.