1. Je suis...

Zwę się Justyną Katarzyną. Mam 22 lata, od dwóch zasilam szeregi społeczności wrocławskiej, Pochodzę z najpiękniejszego końca świata - z Bieszczad. Zwykłam na to mówić: rogalik Polski przez odniesienie do kształtu mapy. Studiuję dwa kierunki, a moim zamiłowaniem jest wszystko, co związane z medycyną i lifescience. 

          2. J'aime...     

Kocham życie, po prostu. Pasjonuję się wędrującymi po niebie chmurami, kocham fotografię (póki co dość amatorską, wykonywanie salt w długich sukniach przed obiektywem), żeglarstwo, sztukę, zachody słońca, przede wszystkim przyjaciół i ludzi, znajomych i nieznajomych, góry oraz szeroko pojętą kobiecość - a co znaczy owa kobiecość przybliżę w kolejnych punktach .

3. J'adore...

Uwielbiam jak widać francuski styl bycia, czyli delikatną, paryską kobiecość, waniliowo -piżmowe perfumy, koronki i abażurki, aromatyczne naleśniki (jedyne popisowe danie w karcie mojego menu niestety), upolowane w SH romantyczne sukienki za UWAGA mniej niż 10 złotych i podsumowując ten punkt - jak najtańsze  sposoby na spełnianie swoich nie tylko paryskich marzeń!

4. Je ne peux pas vivre sans...

Nie mogę żyć bez nastrojowej muzyki, czerwonej szminki i takowych też paznokci, także oczekujcie w niedalekiej przyszłości ogromnego postu o zaletach tego koloru :) I ogromu miłości. Do przyjaciół, kociaków i innych słodkości na czym przejeżdżam się w postaci łez, nadmiernych kilogramów czy podrapanych łapek ...

5. Mon art ...

Moja ulubiona sztuka to przede wszystkim surrealizm Dalego, współczesność Beksińskiego oraz polski, cudownie napakowany czerwienią maków FOLK. 

6. Dans la vie ...

W życiu staram się ciąć koszty, a mimo to żyć przyjemnie, stąd zwę się łowcą okazji. Darmowe rozdawki na blogach, testowanie produktów, handmade kosmetyczny, ankiety za punkty, rabaty, programy lojalnościowe... Uff, sporo tego! 

7.   Je veux ...

Chcę, by miliony czytelników zgromadziły nasze radosne rozprawki o życiu i do życia :). 

A poza tym jeszcze być jak najbardziej szczęśliwą (stąd wiele będzie się tu działo będziemy dążyć do perfekcji i harmonii), zasadzić mnóstwo winogron, uszyć suknię w czerwone maki, namówić Ewę na muffinkowe kolczyki z modeliny, spełnić swój american dream i zrewolucjonizować świat doskonałym biotechnologicznie kremem (tak, tak, przed nami post mójpierwszykrem! ). 

Dziękuję Wam za mój pierwszy post. Mam nadzieję,że będzie nam tu przyjemnie poszukiwało się wspólnie TEGO czynnika życia, który sprawia,że poranek brzmi Simon'em & Garnfunkel'em, pachnie wanilią, zimą cynamonem a cały rok  szczęściem :)