DIY: 3 metody na spodnie z dziurami
4/20/2016
Witajcie!
Przypominajka:
Minął prawie rok od mojego dziurawienia spodni, a trend na poprzecierane jeansy nadal trzyma się mocno. Poprzednim razem korzystałam z bardzo prostej metody. Jednak spodnie nie przetrwały - zbyt energicznie je zakładałam i w końcu rozerwałam materiał na tyle, że już nie nadawały się do noszenia. Dlatego też tym razem dziury powstały w innych miejscach (a nie w tak newralgicznych, jak kolana) i są dużo mniejsze, a do ich stworzenia wykorzystałam trzy różne metody!
Nie trzeba już wycinać eliptycznych dziur, wystarczy je sobie... wystrzępić.
Potrzebne będą:
- spodnie
- nożyczki
- pumeks lub papier ścierny (metoda 2)
- pęseta (metoda 3)
Wykonanie:
Początek we wszystkich metodach jest taki sam - rozkładamy spodnie na płaskiej powierzchni
(biurko, stół, podłoga, gdzie tylko Wam najwygodniej) i rozpoczynamy od wykonania nacięć. Żeby było łatwiej, zebrałam materiał w poprzek nogawki i zgięłam tak jak pokazane na pierwszym zdjęciu - wtedy nacięcie wychodzi proste. Można też oczywiście nacinać spodnie mając je na sobie, jednak trzeba być bardzo ostrożnym - wcale nie tak trudno się podrapać ostrymi nożyczkami ;) Wykonałam 4 dziury i prawie każda (w jednej metodzie skorzystam z dwóch) zostanie potraktowana w inny sposób, a właściwie - innym narzędziem.
Metoda 1
Do niej potrzebujemy tylko nożyczek. Ich wewnętrzną stroną energicznie pocieramy brzegi wykonanej dziury i po prostu ją strzępimy, do momentu aż uznamy, że wystarczy ;) Brzegi materiału będą delikatnie i w miarę naturalnie postrzępione.
Metoda 2
Metoda bardzo podobna do pierwszej, tyle, że tym razem używamy pumeksu lub papieru ściernego. W ten sposób materiał strzępi się dużo szybciej, a brzegi stają się mniej regularne.
Metoda 3
Wymaga najwięcej czasu i cierpliwości. Do niej właśnie potrzebujemy dwóch nacięć wykonanych w miarę blisko siebie (tak jak na zdjęciach) oraz pęsety. Następnie rozpoczynamy mozolne wyciąganie poprzecznych nitek. Lepiej robić to powoli i delikatnie, żeby nie uszkodzić nitek poziomych - inaczej zostaną przerwane, a my zostaniemy z dużą i nieestetyczną dziurą, którą w jakiś inny sposób trzeba będzie odratować.
I gotowe!
Tak wyglądają spodnie po zastosowaniu tych trzech. Jak widzicie, każda z nich daje troszeczkę inny efekt końcowy, dlatego śmiało możecie dopasować rodzaj strzępienia do swoich potrzeb.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak wyglądają te trzy metody strzępienia na filmie, to zajrzyjcie pod TEN adres.
E.
17 komentarzy
Efekt końcowy jest bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuń---------------------------
http://fashionelja.pl
Akurat kilka dni temu zrobiłam dziury na ulubionych spodniach :)
OdpowiedzUsuńThis is really beautiful!
OdpowiedzUsuń** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
INSTAGRAM @BEAUTYEDITER
BEAUTYEDITER.COM
O, i ja to wykorzystam, bo mi się już spodnie za bardzo przetarły i nic tylko przetrzeć je jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńTo akurat nadarzyła się świetna okazja do wypróbowania :D
UsuńFajnie to wyszło,ale ja to raczej się nie odważę.
OdpowiedzUsuńtez tak przerobiłam swoje spodnie;p
OdpowiedzUsuńSandicious
super wyszły te spodnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Super sposoby! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lone-gunmens.blogspot.com
Fajne efekty daje ten najbardziej czasochłonny, ja zostanę chyba przy dwóch pierwszych metodach:)
OdpowiedzUsuńsuper, u mnie tak ladnie nie wyszło,podobają mi sie wszystkie metody :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że za pomocą żyletki również dobrze wyszło by takie cięcie :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale akurat nie miałam żadnej, żeby wypróbować. Zachowam sobie ten pomysł na następny raz i dam znać jak wyszło :)
UsuńJa kocham ten trend <33 Super DIY :)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Buy my clothes!Sale!
Ale świetny wpis! :) Kocham spodnie z dziurami, mega mnie zainspirowałaś - muszę sobie takie zrobic! :))) Ślę buuuziaki :***
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda! Muszę spróbować! Zwłaszcza, że w mojej szafie znajdę parę spodni z którymi będę mogła zaryzykować! Bo nawet jak nie wyjdzie to dużej straty nie będzie! :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie przepadam za tym trendem, ale efekt koncowy mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)