Witajcie!
W każdej kobiecej szafie zaraz obok kilku par jeansów, t-shirtu i wygodnego domowego swetra, powinno znaleźć się miejsce na jeszcze jedną rzecz na specjalne okazje - sukienkę koktajlową.
Uroczyste okazje wymagają od nas odpowiedniego przygotowania, czyli przede wszystkim właściwego ubioru. I choć zasady dress code'u od dawna są ściśle określone, współcześnie granice między strojem wieczorowym a koktajlowym mocno się pozacierały. Nic więc dziwnego, że wiele pań zastanawia się nad tym, na jaką okazję przeznaczona jest sukienka koktajlowa i czy wypada ją założyć na przykład na wesele. Odpowiedź jest prosta: sukienki koktajlowe to opcja idealna na popołudniowe przyjęcie, dlatego sprawdzi się chociażby na weselu, komunii czy rodzinnej imprezie. Pasują także do większości imprez odbywających się na świeżym powietrzu - tu trudno byłoby poruszać się w sukience typowo wieczorowej. Sukienka koktajlowa jest zwykle krótsza od wieczorowej, a także mniej strojna i uroczysta. Fasony, wzory i kolory w zasadzie dowolne, ale najczęściej spotkamy się soczystymi lub neutralnymi kolorami, klasycznymi krojami i prostymi zdobieniami. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wybrać coś bardziej ekstrawaganckiego: model bez pleców, czy z efektownym dołem z tiulu, a nawet te obszyte cekinami.
Sukienki koktajlowe świetnie pasują do czółenek, balerinek czy sandałków na obcasie, a w nowoczesnym wydaniu - do jasnych sneakersów. Jako okrycie wierzchnie mamy również spory wybór; mniej oficjalna okazja sprawia, że możemy wybierać od żakietów, przez eleganckie szale, do skórzanych ramonesek.
Ja wybrałam bardzo bezpieczny model, z asymetrycznym i rozkloszowanym dołem, podkreśloną talią oraz rękawkiem, którego długość można modyfikować. Do tego beżowe dodatki i minimalistyczna biżuteria, dzięki czemu uzyskałam bardzo klasyczny i elegancki efekt końcowy.
Sukienka | Dress: AE Woman / Torebka | Bag: Sinsay / Buty | Shoes: CzasNaButy