Witajcie!
Wiecie, że te zdjęcia powstały równo dwa lata temu? Tak się akurat złożyło, że przeleżały ten czas w odmętach zapasowego dysku, aż przypomniałam sobie o nich robiąc porządki na laptopie oraz tworząc kopię zapasową. Tak, jestem osobą, która wciąż lubi przeglądać stare zdjęcia, kataloguje je i trzyma na pamiątkę. Za czasów młodości moich rodziców fotografie wywoływało się i przechowywało w albumach - zresztą mamy je wszystkie do dziś i co jakiś czas lubimy je przejrzeć i wrócić pamięcią do tych wydarzeń. Później nadeszła era zapisu cyfrowego, z której pozostało mi sporo płyt CD (wszystkie odpowiednio skatalogowane i właściwie opisane;)), a obecnie większość aktualnych zdjęć przechowuję właśnie na dysku zewnętrznym. Chociaż moją ulubioną formą wciąż pozostają albumy!
Stylizacja sprzed dwóch lat jest swobodnym nawiązaniem do stylu Pin Up. Mocno rozkloszowana sukienka z paskiem oraz bordowe retro-czółenka towarzyszyły mi na kilku weselach i eleganckich wieczorach. Porównując ten zestaw do ostatniego ,,Garden Party" widzę, jak wiele się w moich wyborach zmieniło. No i jeszcze włosy miałam innej długości - chociaż krótsze są wygodniejsze i łatwiejsze do okiełznania, to lubię siebie również w takim wydaniu.
Sukienka | Dress: Vintage / Buty | Shoes: Zalando / Torebka | Bag: Shein