Picnic in the Park
8/07/2021Witajcie!
Dziś w roli głównej: moje tegoroczne zdobycze z wyprzedaży. Zakupy w sieciówkach ograniczyłam właściwie do minimum, stąd też niewiele nowych rzeczy trafia do mojej szafy. W tym roku kupiłam tylko dwie rzeczy: szydełkowy top, na który polowałam już od dłuższego czasu oraz luźne, beżowe spodenki z wyższym stanem. Na takie rzeczy rzadko trafiam w second ha Taki duet idealnie sprawdza się w upalne dni, dzięki naturalnym i przewiewnym tkaninom.
Po ostatnim deszczowym tygodniu, aż miło wskoczyć w ubranie z krótkim rękawem i wybrać się gdzieś w plener - na rower, na spacer do parku, czy wycieczkę za miasto. Ja tym razem nie wybrałam się na dalekie wojaże, tylko korzystam z dobrodziejstw pięknego Parku Szczytnickiego we Wrocławiu. Jest w nim sporo miejsc, gdzie można się rozłożyć z piknikiem na trawie i odpocząć po ciężkim tygodniu, za to w doborowym towarzystwie.
Top: Orsay / Szorty: Mango / Klapki: Multu / Plecak: Baggage
2 komentarzy
Ależ ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękny klimat. ;) Mnie się udało poszaleć na wyprzedażach, ale w większości kupiłam rzeczy, które od dawna miałam na oku. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)