First day of winter
12/22/2018
Witajcie!
Wiecie, że formalnie mamy już zimę? Póki co pierwsze dni przywitały Nas deszczem i lekkim ociepleniem. Przyznam, że miałam nadzieję na pierwsze od dawna białe Święta, tym bardziej, że były ku temu przesłanki - w górach od tygodnia leżał śnieg i nawet we Wrocławiu kilka razy zdążyło już przyprószyć.
Skoro jest zima to nastał także czas na cieplejsze stylizacje. Niezastąpiona na chłodne dni, praktyczna i najlepiej z wielkim, futrzastym kołnierzem - parka tradycyjnie gości w mojej garderobie już kolejny sezon. W tym roku dorobiłam się dwóch nowych modeli: czarnej oraz granatowej. Tą prezentowaną dziś upolowałam miesiąc temu na portalu Vinted, gdzie sama często wystawiam ubrania na sprzedaż. Szukając nowego modelu zwracałam uwagę na to, czy ma ciepłą podpinkę oraz ściągacz w pasie, dzięki czemu wielki i gruby płaszcz zyska chociaż trochę kobiecego fasonu. Jasny i milutki futerkowy kołnierz nadaje całości delikatności i lekkości. Do tego cieplutki, długi golf, który znacie już z posta ,,Sweater weather" oraz porządne botki i jestem gotowa na prawdziwe mrozy, ale nie wyglądając jak opatulony bałwanek ;)
Zdjęcia: Asio
Parka, torba i botki | Parka, bag & boots: SH / Spodnie | Trousers: Sinsay / Sweter | Sweater: Elegrina
4 komentarzy
Ale ta kurtka ma fajne futerko :)
OdpowiedzUsuńz takim misiem od razu cieplej na buzi :D
OdpowiedzUsuńIdealna stylizacja na zimę. Super! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! :) Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)