Grecja | TOP 9: Atrakcje i zabytki, które warto zwiedzić
10/12/2019
Witajcie!
Przypominajka:
Kraina słońca jest idealnym miejscem na wypoczynek nie tylko w letnie miesiące. Łagodny klimat Grecji jest wręcz stworzony do odbywania krótkich podróży po całym kraju: od morza do gór. Na własne oczy będziecie mogli obserwować, jak krajobraz będzie się zmieniać z letniego na jesienny. Gotowi na wycieczkę po greckich atrakcjach? Przygotowałam dla was kilka ciekawych miejsc, które udało nam się zobaczyć w trakcie tegorocznego wyjazdu.
Kraina słońca jest idealnym miejscem na wypoczynek nie tylko w letnie miesiące. Łagodny klimat Grecji jest wręcz stworzony do odbywania krótkich podróży po całym kraju: od morza do gór. Na własne oczy będziecie mogli obserwować, jak krajobraz będzie się zmieniać z letniego na jesienny. Gotowi na wycieczkę po greckich atrakcjach? Przygotowałam dla was kilka ciekawych miejsc, które udało nam się zobaczyć w trakcie tegorocznego wyjazdu.
Zdecydowaliśmy się na formę objazdową po całej Grecji, więc miejsce pobytu zmienialiśmy dość często. Przejechaliśmy dość sporo - prawie 2500 km! Mieliśmy dwa dłuższe odcinki, na które zeszło nam ok. 5-6 h. Droga szybko leci, gdy podróżuje się autostradą (która jest płatna; co jakiś czas napotkacie bramki), ale często zdarzało nam się podróżować po drogach krajowych, bądź lokalnych. Zaznaczyłam też te dłuższe odcinki, które musieliśmy przejechać za jednym zamachem. Poniżej możecie zobaczyć całą naszą trasę na mapie (lewa część-trasa po północy, prawa - droga na południe):
Ateny -> Termopile -> Paralia Katerinis -> Kalambaka (Meteory, trasą przez masyw Olimpu) -> Wolos -> Platanias -> Delfy -> Korynt -> Mykeny -> Epidauros -> Nauplion -> Sparta -> Mistra -> Kalamata -> Ateny
1. Ateny
W Atenach wylądowaliśmy w poniedziałek ok. 11:00, więc mieliśmy jeszcze sporo czasu na zwiedzanie. Na stolicę Grecji poświęciliśmy półtora dnia. Dwie noce spędziliśmy w apartamencie w samym centrum miasta, 300 metrów od Stadionu Panathinaiko i zaledwie 20 minut piechotą od Akropolu! Zaraz po zameldowaniu się i chwili wytchnienia, postanowiliśmy wyruszyć w miasto. Ateny to jedyne w swoim rodzaju wielkie muzeum na świeżym powietrzu. Każda ulica, każdy plac były świadkami wielkiej historii, wzlotu i upadku cywilizacji helleńskiej. Wpisana na listę UNESCO stolica Grecji powinna być obowiązkowym punktem na turystycznej mapie Grecji. Wycieczka do Aten to swoista podróż w czasie, wyprawa do kolebki naszej kultury - pełna zabytków kultury antycznej. Większość z nich jest położonych blisko siebie, dzięki czemu największe perełki miasta można bez problemu zwiedzać na piechotę. Większość osób miejsce to kojarzy z królującym nad miastem Akropolem, ale Ateny kryją wiele innych, cennych historycznie miejsc.
Najbliżej nam było do Panathinaiko Stadium (lub Kilimarmaro), jednej z najbardziej znaczących, zrekonstruowanych budowli w Atenach. Zbudowany został w latach 330-329 p.n.e na wielkie igrzyska Panateńskie i mógł pomieścić 80 000 widzów! Został zrekonstruowany na Letnie Igrzyska Olimpijskie w 1896 r i aktualnie jest miejscem ważnych wydarzeń kulturalnych.
W Atenach wylądowaliśmy w poniedziałek ok. 11:00, więc mieliśmy jeszcze sporo czasu na zwiedzanie. Na stolicę Grecji poświęciliśmy półtora dnia. Dwie noce spędziliśmy w apartamencie w samym centrum miasta, 300 metrów od Stadionu Panathinaiko i zaledwie 20 minut piechotą od Akropolu! Zaraz po zameldowaniu się i chwili wytchnienia, postanowiliśmy wyruszyć w miasto. Ateny to jedyne w swoim rodzaju wielkie muzeum na świeżym powietrzu. Każda ulica, każdy plac były świadkami wielkiej historii, wzlotu i upadku cywilizacji helleńskiej. Wpisana na listę UNESCO stolica Grecji powinna być obowiązkowym punktem na turystycznej mapie Grecji. Wycieczka do Aten to swoista podróż w czasie, wyprawa do kolebki naszej kultury - pełna zabytków kultury antycznej. Większość z nich jest położonych blisko siebie, dzięki czemu największe perełki miasta można bez problemu zwiedzać na piechotę. Większość osób miejsce to kojarzy z królującym nad miastem Akropolem, ale Ateny kryją wiele innych, cennych historycznie miejsc.
Najbliżej nam było do Panathinaiko Stadium (lub Kilimarmaro), jednej z najbardziej znaczących, zrekonstruowanych budowli w Atenach. Zbudowany został w latach 330-329 p.n.e na wielkie igrzyska Panateńskie i mógł pomieścić 80 000 widzów! Został zrekonstruowany na Letnie Igrzyska Olimpijskie w 1896 r i aktualnie jest miejscem ważnych wydarzeń kulturalnych.
Serce miasta i jego klejnot - Akropol! Właśnie w jego kierunku udaliśmy się następnie. ,,Świat bogów" tak zwykło nazywać się to miejsce. Nie bez powodu, bo właśnie tutaj oddawano cześć najważniejszym z nich - Atenie, Zeusowi, Posejdonowi. Największe wrażenie robi położony w centralnej części Partenon, czyli główna świątynia Ateny (niegdyś jeden z cudów świata). Budowla powstała w V w. p. n. e. - do dziś zachowały się jedynie jej ruiny. Na Akropolu uwagę zwraca również Erechtejon - ruiny świątyni poświęconej Posejdonowi i Atenie. Obecnie w stolicy Grecji nie wolno stawiać budynków wyższych niż dziewięciopiętrowe, aby nic nie zasłaniało widoku na Akropol! Możecie zaopatrzyć się w łączony bilet do 7 obiektów za 30 euro i odrywać kawałek, aby wejść do wszystkich ważnych budowli lub za każde miejsce płacić osobno. Bilet jest też ważny 5 dni o daty zakupu.
My mieliśmy okazję zobaczyć Akropol w całej swojej okazałości ze wzgórza Filipapposa, które znajduje się w jego niewielkiej odległości. To najlepszy i darmowy punkt widokowy w tej części miasta.
Po drodze minęliśmy też kilka mniej znanych, acz znaczących zabytków - ruiny Świątyni Zeusa Olimpijskiego, Łuk Hadriana (wzniesiony za panowania cesarza Hadriana na granicy zbudowanej nowej dzielnicy), National Garden z pięknym Zappeionem, Third Ephorate of Ancient Antiquites, który znajduje się zaraz nieopodal. Spacerując ścieżką dookoła wzgórza z Akropolem, zajrzeliśmy na Agorę Ateńską, do Hefajstejonu, na plac Monastiraki oraz do biblioteki Hadriana i Wieży Wiatrów. Z powrotem wracaliśmy przez Plakę - niewielką dzielnicę pełną krętych uliczek, schodów, XVIII-wiecznych kamienic, kościołów, klimatycznych knajpek i sklepików z pamiątkami. Kiedyś Plaka stanowiła centrum Aten, z agorami, łaźniami i miejscami spotkań, z czasem stała się mekką turystów. Wycieczkę tego dnia zakończyliśmy na placu Sindagma (czyli Konstytucji), gdzie mieści się grecki Parlament i możecie obejrzeć słynną zmianę warty.
Kolejny dzień to wizyta w Muzeum Archeologicznym w Atenach - największym muzeum Grecji i jednym z najważniejszych na świecie. Muzeum gromadzi zabytki archeologiczne z obszaru Grecji od czasów prehistorycznych do późnego antyku. Jest podzielone na różne działy m.in. prehistorię, rzeźbę, ceramikę, sztukę starożytnego Egiptu czy starożytny Bliski Wschód. Wstęp kosztuje 10 euro, nie wolno tam też wnosić plecaków ani większych toreb, a zdjęcia eksponatów robimy tylko bez lampy błyskowej!
Super jest zobaczyć słynne eksponaty, które pamięta się jeszcze z książek od historii!
2. Meteory
Greckie Meteory są bez wątpienia jedną z najbardziej malowniczych formacji skalnych na świecie. Ich grecka nazwa meteoros w wolnym tłumaczeniu oznacza ,,zawieszony w powietrzu" lub ,,środek nieba". W szczycie rozkwitu działały tu aż 24 klasztory prawosławne. Do dziś aktywnych jest 6 i wszystkie z nich otwarte są dla zwiedzających. Pozostałe są w ruinie lub nie są zamieszkane. Jeśli będziemy się dobrze rozglądać podczas spaceru, to powinniśmy wypatrzyć niektóre z ruin - są to przede wszystkich fragmenty murów. W każdym klasztorze znajduje się kościół, czasem druga kaplica, pomieszczenie/wieża z liną do wciągania ludzi i towarów oraz pomieszczenia mieszkalne i inne służące mnichom i mniszkom w codziennym życiu. Nie wszystkie z nich są jednak otwarte dla turystów. W klasztorach wymagany jest odpowiedni ubiór i zakrycie ramion oraz kolan. Kobiety (nawet jeśli mają na sobie spodnie) zostaną poproszone o przepasanie pasa specjalną chustą dostępną za darmo przy wejściu. A toalety dostępne dla odwiedzających są nieco...inne niż te znane z Polski. Zwykle przestronne wykonane w całości z marmuru pomieszczenia za drzwiami kabiny kryją dziurę w ziemi, ale ze spłuczką ;)
W większości klasztorów znajdziemy sklepy. Kupimy w nich różne dewocjonalia, typowe pamiątki turystyczne oraz produkty spożywcze wyrabiane na miejscu (przetwory, nalewki, wino).
Polecam wybrać się tam samochodem - dzięki temu jesteście niezależni, zwiedzacie te klasztory, które zechcecie, a i małym samochodem łatwiej zaparkować. Warto też sprawdzić w który dzień tygodnia jaki klasztor jest zamknięty, aby nie dać się zaskoczyć na miejscu. Nam udało się zajrzeć do 3 z nich oraz zahaczyć o dwa punkty widokowe, mieszczące się na trasie. Nasza trasa wiodła od strony miasta Kalambaka przez góry i wyjechaliśmy z drugiej strony, dzięki czemu przejeżdżaliśmy obok wszystkich 6 wciąż działających klasztorów.
Organizując wycieczkę do Meteorów korzystałam z praktycznych porad zawartych tutaj.3. Delfy
W jednym z najbardziej malowniczych obszarów Grecji, pod górą Parnas znajdują się ślady po najważniejszym antycznym miejscu kultu w starożytnej Grecji - świątyni Apollina w Delfach. Stanowisko archeologiczne w Delfach zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
To właśnie tutaj przebywała Wyrocznia, która przepowiadała przyszłość. Świątynia i wyrocznia delficka miały olbrzymie znaczenie w całym antycznym świecie, nie tylko w Grecji. Zwiedzanie historycznych Delf podzielone jest na trzy części: świątynię Ateny (obok niej znajdują się ruiny antycznego gimnazjonu, zamkniętego dla zwiedzających), główne stanowisko archeologiczne oraz muzeum. Polecam zwiedzać właśnie w takiej kolejności. Jeśli chcemy spokojnie i bez pośpiechu przejść całe stanowisko archeologiczne to potrzebujemy 2 lub 3 godzin. Znajdziecie tam: ruiny Rzymskiego Forum, Skarbiec Ateńczyków, Stoę Ateńczyków, Świątynię Apollina, antyczny teatr oraz stadion mieszczący się na samej górze. Wstęp kosztuje 12 euro, a bilet wejścia na teren wykopalisk warto zachować, ponieważ na nim wjedziecie też do muzeum.
4. Półwysep Pelion
Pelion to górzysty półwysep kuszący kolorowymi zboczami, porośniętymi gęstą szatą roślinną, Tu czas się zatrzymał, a kraina centaurów wciąż kryje w sobie wiele cichych i mało znanych zakątków. Warto wybrać się tam w odwiedziny, zanim okolice tajemniczej góry zostaną przejęte przez masową turystykę.
Przebywając w Tesalii, w pobliżu miasta Wolos, grzechem byłoby pominięcie w swoich planach wyjazdowych góry Pelion i jej otoczenia. Niezależnie od pory roku, która przypadnie na jej odwiedziny - wrócimy zachwyceni, chociaż na pewno nieco zmęczeni bardzo krętymi, wąskimi, górskimi drogami. To niesamowite miejsce w Grecji, gdzie porośnięte gęstymi, zielonymi lasami górskie stoki kończą się na przepięknych plażach, obmywanych przez szmaragdową morską toń, a maleńkie wioski rybackie sąsiadują z górskimi miasteczkami (często architektonicznymi perełkami). Portaria to prawdopodobnie pierwsze miejsce, które odwiedzicie w okolicach Pelion. Wioska położona u podnóża góry swoją popularność zawdzięcza unikalnej lokalizacji: blisko stąd zarówno do morza, jak i w teren idealny do jazdy na nartach. Na miejscu napotkacie tradycyjne hostele, tawerny i kawiarnie, ale także luksusowe hotele oraz sklepy, gdzie zaopatrzycie się w pamiątki i przedmioty sztuki ludowej. Malownicza Portaria stanowi bramę, przez którą przedostaniecie się do Pelion. Przejeżdżaliśmy też obok innej niezwykłej wioski - niewielkiej Tsagkarady, gdzie odbywa się coroczny Festiwal Kasztanów, gdzie dominuje przyroda i strome zbocza. Naszym celem była też plaża Fakistra, o której osobny post znajdziecie tutaj.
5. Antyczny Korynt i Mykeny
Jadąc dalej na południe Grecji, zawitaliśmy na jedną noc do Koryntu. Z samego rana postanowiliśmy się wybrać na mało rozreklamowane wzgórze z twierdzą, zwane Akrokoryntem. Prowadzi do niej kręta droga, która w okolicach szczytu zmienia się w kamienne schody. Do czasów obecnych z tej imponującej twierdzy zachowały się mury obronne długości około dwóch kilometrów oraz ruiny dawnych budynków. Dziś trudno spotkać tu żywą duszę, jednak kiedyś to miejsce tętniło życiem, a po uliczkach wśród kamiennych zabudowań przetaczały się tłumy. Wznosiła się tu kiedyś świątynia Afrodyty. To właśnie tutaj przybywały rzesze mężczyzn, aby pod skrzydłami bogini zaznać płatnej miłości z jej pięknymi kapłankami - córami Koryntu. Dziś można obejrzeć tu jedynie relikty dawnej świątyni, ale ze szczytu Akrokoryntu rozpościera się przepiękna panorama okolicznych gór, dolin oraz brzegów dwóch mórz. Wejście na teren twierdzy jest darmowe, a bramy są otwarte w godzinach 8 do 16.
Kolejnym punktem tej wycieczki były Mykeny - starożytne miasto greckie z ufortyfikowanym kompleksem pałacowym wzniesionym na skalnym grzbiecie. Władcą miasta miał być Agamemnon, który to szedł na czele wyprawy na Troję. Mykeny opiewane były w homerowskiej ,,Illiadzie". Z warownym grodem związane są inne dobrze znane z mitologi postacie, jak Arteusz i Orestes. Słynne złote skarby wydobyte tu w XIX w. przez Heinricha Schliemanna są obecnie przechowywane w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach, a okoliczności ich odnalezienia na dobre zapisały się w dziejach, jako jedno z największych odkryć archeologicznych w historii.
W drodze powrotnej udało nam się również natknąć na most Arkidiko (zwany również Mykeńskim)., czyli najstarszy z wciąż istniejących. Aż trudno uwierzyć, że ten dobrze zachowany, acz malutki mostek liczy sobie ponad 3000 lat!
No i Kanał Koryncki, który został przekopany do żeglugi w 1893 roku, ale obok niego mieliśmy okazję przejeżdżać dopiero w drodze powrotnej do Aten.
6. Epidauros
Następną odwiedzoną miejscowością na Półwyspie Peloponez było Epidauros. Jest to bardzo mała miejscowość położona na wzgórzu, z bardzo krętą drogą dojazdową, więc samochód jest obowiązkowy. Dzieli się ona na część antyczną, gdzie znajdziecie ruiny starego akropolu, mały teatr (wykorzystywany zresztą do dziś) oraz nowocześniejszą część mieszkalną i park, w którym w okresie od VI. w. p. n. e. do IV w. n. e. znajdowało się potężne sanktuarium boga Asklepiosa (rzymski Eskulap). Obok Aten, Delf i Olimpii był jednym z najważniejszych centrów greckiej kultury i jednym z najsławniejszych sanktuariów świata helleńskiego. Powstała tu wspaniała świątynia Asklepiosa i teatr. Zbudowano też tajemniczy tolos oraz budynki dla podróżnych i pielgrzymów. Stare Epidauros miało też swoje własne igrzyska i zawody sportowe, które odbywały się na stadionie zbudowanym pośrodku sanktuarium.
Najsłynniejszą budowlą pozostał wspaniały teatr na zboczu góry. Jest to najlepiej zachowana budowla antyczna w Europie. Amfiteatr ma 55 rzędów marmurowych ław i może pomieścić 12 tysięcy widzów. Akustyka jest tu tak fantastyczna, że nawet z ostatniego rzędu słychać szept aktora. W teatrze odbywają się co roku festiwale oraz koncerty, a w repertuarze często są klasyczne tragedie greckie.
Sanktuarium mieści się na terenie ogromnego kompleksu parkowego, w którego skład wchodzą głównie rośliny iglaste, co tworzy niesamowity klimat i zapach! Wejście to koszt 12 euro, a żeby obejść dokładnie cały teren należy poświęcić minimum 2 godziny.
7. Nauplion
Nafplio to jedno z najbardziej romantycznych miast w całej Grecji. Miejscowość przyciąga nie tylko miłośników spacerów, ale także turystów zainteresowanych historią. W swojej bogatej przeszłości Nauplion pełnił rolę pierwszej stolicy odrodzonego państwa greckiego w latach 1823-1834. Przybywając tu jesienią, nie pomińcie spaceru wąskimi, brukowanymi uliczkami Starego Miasta (Palia Poli), które słynie z zachwycającej neoklasycystycznej zabudowy. Ukoronowaniem spaceru może być wizyta na placu Syntagma. Zdecydowanie warto poświecić siły na wspinaczkę po 999 stopniach prowadzących do zamku Palamidi, twierdzy wznoszącej się na wzgórzu górującym nad całym miastem. Ale najczęściej fotografowanym miejscem w okolicy jest inny obiekt: mała twierdza Bourtzi, zbudowana na widocznej z portu wysepce.
Więcej zdjęć z malowniczego Starego Miasta obejrzycie w moim poprzednim poście.
8. Mistra
Założyli ja Frankowie ok. 1205 t. zaraz po zdobyciu z czwartą krucjatą Konstantynopola, aby chronić swoje włości na Peloponezie. Średniowieczne miasto obronne, otoczone warownymi murami położone jest na stromym zboczu, na którego szczycie krzyżowcy zbudowali imponujący zamek. Niedługo potem Mistra przeszła w ręce Bizancjum i szybko stała się drugim po stolicy ośrodkiem intelektualnym i religijnym cesarstwa. W czasach największej prosperity mieszkało w niej ok. 40 tysięcy osób, kwitł handel, rozwijała się kultura i sztuka, a także filozofia i nauki humanistyczne. Zbudowano też wiele klasztorów - na planie greckiego krzyża, ale za to z trójdzielną nawą i półokrągłymi dachami. Mistra była ostatnią bizantyjską prowincją w Grecji. Po krwawym stłumieniu powstania przez Turków i spaleniu miasta w 1825 r. opustoszała. W 1989 r. cały kompleks został wpisany na listę UNESCO. Jego największą atrakcją są klasztory prezentujące mieszankę gotyckiego i bizantyjskiego stylu architektonicznego, z zachowanymi freskami przedstawiającymi sceny z Nowego Testamentu oraz postacie świętych. Część jest udostępniona do zwiedzania, a koszt wejścia na teren kompleksu to 12 euro.
9. Sparta
,,This is Sparta!" - ten popularny cytat pochodzi z amerykańskiego filmu ,,300", który odświeżył szerokiej publiczności historię walecznego spartańskiego narodu i tragicznego, lecz pełnego chwały epizodu bitwy pod Termopilami.
Sparta była supermocarstwem, z którym konkurować mogła tylko inna ówczesna potęga, czyli Ateny. Gdy Ateny stawiały na rozwój handlu, kultury i sztuki, Sparta całkowicie oddała się militarnemu wyszkoleniu. Surowy rygor i fizyczne wychowanie przekształcały chłopców w wojowników zwanych hoplitami.
Sparta nie pozostawiła po sobie żadnych spektakularnych zabytków, a jej siła i oddziaływanie miały związek z mocą idei konsekwentnie wprowadzanej w życie. Z potężnej cywilizacji zostały tylko ponadczasowe wartości i kilka ruin. W północnej części niewielkiego dziś miasta znajduje się duży pomnik Leonidasa, od którego zaczyna się zwiedzanie części antycznej. Wejście na teren wykopalisk jest darmowe. Idąc brukowaną drogą, wśród drzewek oliwnych natkniecie się na nieliczne pozostałości po starożytnej potędze. Krótka wycieczka, którą jednak zdecydowanie warto odbyć!
Ciężko mi było napisać ten post, zawrzeć w nim wszystkie odczucia i przemyślenia związane z każdym odwiedzonym miejscem, opisać jak najlepiej panujący w nim klimat i nie zrobić z tego klasycznego poradnika. Mam jednak nadzieję, że dobrnęliście do końca i zainspirowaliście się wycieczką po antycznej Grecji. Polecam wybrać się tam i zobaczyć wszystko na własne oczy - póki jeszcze jest co oglądać. Niestety coraz więcej zabytków podupada w bardzo krótkim czasie i w ciągu kilku najbliższych lat niektóre z nich mogą przestać istnieć.
0 komentarzy
Dziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)