Witajcie!

Pierwszy post z cyklu ,,Garden Stories" pojawił się w zeszłym roku w sierpniu. Tego lata, mimo najszczerszych chęci, nie udało mi się wyrobić i opublikować nowych zdjęć w podobnym terminie (chociaż były zrobione już w czerwcu). Po drodze trafiło mi się kilka ciekawych projektów fotograficznych niezwiązanych z blogiem, w których miałam okazję wziąć udział i poćwiczyć inny rodzaj zdjęć, niż te które wykonuje na co dzień. I generalnie mam wrażenie, że przez ostatnie dwa miesiące działo się tak dużo, że blog poszedł w odstawkę i rzadziej cokolwiek publikowałam.

Także z lekkim opóźnieniem, biorę się za nadrabianie zaległości. Tym bardziej, że w kolejce czeka sporo fajnych zdjęć ze stylizacjami na okres przejściowy, a po drodze wpadnie jeszcze post urlopowy, gdyż długo wyczekiwany wyjazd wakacyjny jeszcze przede mną. Jednym wrzesień kojarzy się najczęściej z powrotem do szkoły, a dla mnie zawsze był to czas wyjazdów - tych mniejszych i dłuższych. W tym roku w planie jest południe Europy, więc mam nadzieję załapać się jeszcze na słoneczną pogodę, ładne widoki oraz świetne jedzenie!

Druga odsłona ,,Garden Stories" to niewinna, delikatna, ale kobieca stylizacja, idealna na lato biała sukienka przywodząca na myśl bohaterkę prosto z powieści Jane Austen. Sielski klimat zdjęć podkreśla towarzystwo kwitnącej kaliny oraz bzu. W tak miłej scenerii mam okazję oddawać się jednej z moich ulubionych czynności: czytaniu. Kto mnie zna, ten wie, że żadna literatura mi nie straszna i pochłaniam różne powieści w tempie ekspresowym. Za rekwizyty posłużyły mi tym razem moje ulubione kultowe powieści z ostatniego roku: ,,Małe kobietki" połączone z ,,Dobrymi żonami" oraz ,,Chłopcy Jo". 

Sukienka | Sinsay / Torba | Bag: SH / Kapelusz | Hat: C&A / Espadryle | Espadrilles: NN / Biżu | Jewelery: Yes