Witajcie!

Został już tylko tydzień do Bożego Narodzenia. Dla wielu osób to ulubione święta i ja również bardzo lubię ich specyficzny klimat i ciepło. Co prawda od dwóch lat ich formuła nieco się zmieniła i w tym roku również będziemy je obchodzić w mniejszym gronie, to nie zapominajmy co w nich jest najważniejsze. 

Boże Narodzenie zawsze spędzam poza Wrocławiem, dlatego mieszkanie dekoruję tak naprawdę tylko symbolicznie i bardzo oszczędnie. Oprócz małej, sztucznej choinki przystrojonej w światełka i drobnych akcentów w postaci świątecznego krasnala i drewnianego Mikołaja , w tym roku postanowiłam samodzielnie wykonać zielony stroik z gałązek, które mam w ogrodzie. Zrobienie takiego wieńca jest naprawdę banalnie proste, a radość z tworzenia i zapach lasu w mieszkaniu potrafią  trochę poprawić humor. To taki mój mały wkład w tworzenie świątecznego klimatu. 

Poza tym - nikt nie umie wyczarować tak magicznej i świątecznej atmosfery na Boże Narodzenie jak moja mama. Nawet nie śmiem z nią konkurować :) 

Kożuch | Shearling Jacket: Reserved / Szal i spodnie | Shawl & trousers: Sinsay / Botki | Boots: SH / Rękawiczki | Gloves: Mango

Zdjęcia: Asio