DIY: naturalne świece sojowe
12/03/2021Witajcie!
Pachnące, aromatyczne świece sprawią, że każda - nawet najdrobniejsza okazja zamieni się w prawdziwe święto. Szczególnie zimne jesienne i zimowe wieczory świetnie nadają się do celebrowania w towarzystwie książki, ciepłej herbaty i pięknie pachnącej świeczki. Poza tym taki czasoumilacz to super pomysł na prezent! A jeszcze przyjemniej się robi, gdy sojową świecę wykonamy samodzielnie - wystarczy kilka wolnych chwil, a świetnie spędzony czas zaowocuje podarunkiem wykonanym od serca, w dodatku pięknie pachnącym.
Dlaczego wosk sojowy?
Naturalny wosk sojowy występuje w postaci płatków. Służy do robienia świec najwyższej jakości, bowiem po zastygnięciu tworzy gładką powierzchnię na wierzchu świeczki, nierzadko z urokliwym efektem szronu. Wosk z oleju sojowego może służyć zarówno jako jedyny składnik świeci, bądź też może być mieszany w dowolnej proporcji z innymi produktami do wyrobu świec: parafiną lub stearyną.
Wosk sojowy posiada bardzo jasny, kremowy kolor (dzięki czemu bardzo dobrze łapie barwnik). Można go roztopić w naczyniu, jak i metodą tzw. kąpieli wodnej w specjalnym topielniku. Nie zawiera żadnych toksyn i nie uwalnia do otoczenia podczas spalania żadnych rakotwórczych substancji. Stąd świeca sojowa to najlepszy wybór do domowego spa. Jest produktem na tyle bezpiecznym, że może być stosowany w obecności osób chorych na alergię czy nawet astmę. Także w obecności dzieci. Temperatura spalania wosku sojowego jest niższa niż parafiny. Topi się dłużej, dlatego świece sojowe posiadają do dwóch razy dłuższy czas palenia w porównaniu ze świecami parafinowymi. Uwalniają do otoczenia tylko znikome ilości dwutlenku węgla i palą się praktycznie bez powstawania dymu. Gdy wosk ze świecy nakapie i pobrudzi miejsce w pobliżu świecy sojowej, wystarczy zmyć go wodą z mydłem.
Zalety wosku sojowego nie ograniczają się jednak do tych powyżej - substancja jest wegańska i w pełni przyjazna środowisku (EcoFriendly), a do tego non-GMO. Dodatkowym walorem wosku sojowego jest jego właściwość, która odpowiada za to, że jest on pozbawiony zapachu. Sprawia to, że doskonale nadaje się do tworzenia świec zapachowych, ponieważ w pełni oddaje zamierzony przez nas aromat, nie barwiąc go dodatkowymi nutami zapachowymi.
Potrzebne będą
- wosk sojowy (korzystałam z tego)
- olejki eteryczne i zapachowe (kilka fajnych znajdziecie tutaj + apteka)
- knot bawełniany (mój jest stąd) lub knoty drewniane
- blaszki do knota (moje są stąd)
- naczynie do roztapiania wosku (przykładowo parownica/moździerz/naczynie z grubego szkła)
- drewniane patyczki
- słoiki/inne szkło
Jako, że zamierzałam zrobić więcej świec, zaopatrzyłam się od razu w 1 kg wosku sojowego. Starczył mi on na kilkanaście mniejszych świec, które wylewałam do słoiczków ok. 150 g. Bardzo ładnie wyglądają świece w ciemnym szkle, jednak jest ono sporo droższe od bezbarwnego. Dlatego warto wykorzystać to, które mamy pod ręką np. słoiki po dżemach czy innych przetworach, albo szklankę z ciekawym zdobieniem. Taki prezent będzie zdecydowanie w duchu #lesswaste !
Olejki eteryczne
Korzystałam z różnych produktów: zarówno typowo aptecznych, które mają najlepszą trwałość i intensywność, a także kupionych w sklepie internetowym. Można pozostać przy jednym, wybranym aromacie lub miksować ze sobą dowolnie kilka zapachów, wszystko zależy od chęci i umiejętności doboru. Ja używałam najczęściej 2 olejków na raz. Bardzo fajnie komponują się:
- wanilia z pomarańczą
- kokos z kawą (mój ulubiony, póki co)
- jaśmin i konwalia (mega intensywne połączenie, bardzo długo się utrzymuje)
- wanilia i truskawka
- leśne połączenia jak olejek cedrowy i sosnowy (w stosunku 2:1 lub 3:1).
Przygotowanie
- Przygotuj szkło. Warto je wcześniej odtłuścić i porządnie wymyć ciepłą wodą z detergentem.
- Szykujemy knot - najlepiej, żeby był ok. 10 cm dłuższy niż wysokość szkła, z którego korzystamy. Knot przewlecz przez blaszkę i zrób supeł, żeby z niej nie uciekł. Taką blaszkę można zamoczyć w stopionym wosku i przymocować na środku słoika, wtedy w trakcie nalewania roztopionego wosku nie będzie się przesuwać. Wolną stronę knota owinąć wokół drewnianego patyczka, żeby się nie utopił w wosku w trakcie jego nalewania ani nie przesunął.
- Roztop wosk w naczyniu. Można do tego wykorzystać kąpiel wodną albo podgrzać go w naczyniu w mikrofalówce. Ja korzystałam z mikrofali: 3-4 minuty powinny wystarczyć. Po podgrzaniu zamieszać płynny wosk, jeśli gdzieś pływają nieroztopione płatki - odczekać aż się rozpuszczą lub jeszcze chwilę ogrzać.
- Teraz można dodać olejki eteryczne (i barwniki, o ile używamy). Olejki dodać, gdy wosk lekko przestygnie, tuż przed przelaniem do szkła. Inaczej spora ich część wyparuje. Ilość dodawanego olejku uzależniona jest od jego intensywności i rodzaju. Jeden zapach - 5-10 ml, mieszanina dwóch lub 3 olejków - po 5 ml każdego.
- Wosk przelać do słoika i czekać, aż zastygnie.
- Knot skrócić i świeczka gotowa!
- Można teraz pokusić się o ozdobną etykietę na słoik lub zdobienie szkła.
1 komentarzy
Robiłem taką i to fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każdy komentarz :) Staram się odpowiadać na wszystkie wiadomości. Jeśli chcesz to obserwuj ;)