Witajcie!
Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu to jeden z największych i najpiękniejszych jarmarków w Polsce. Na miesiąc przed Świętami Wrocławski Rynek staje się tłem dla bajkowej scenerii. Wśród pachnących lasem choinek, aromatu grzanego wina i czekoladowych pierników, na mieszkańców miasta oraz turystów czeka mnóstwo sklepików, niespodzianek i atrakcji. Spacerując po Rynku i Placu Solnym znaleźć można nie tylko aromatyczny napój (podawany w unikatowych kubkach w kształcie buta) i słodycze, ale także specjały: holenderskie i włoskie sery, węgierskie wędliny, hiszpańskie przysmaki, regionalne miody i wyroby cukiernicze, a także świąteczne słodkości: praliny, gofry, chałwę, owoce i bakalie. Jest też sporo atrakcji dla dzieci, jak choćby skrzynka na listy do Świętego Mikołaja, liczne karuzele i ruchome teatrzyki. W tym roku odbywa się już 12 edycja Jarmarku (po rocznej przerwie z powodu pandemii) i potrwa do końca grudnia, więc jeśli jeszcze nie macie dość świątecznej atmosfery, to wciąż macie okazję wybrać się na wrocławski rynek. W tym roku Jarmark odbywa się wyłącznie w formie handlowej - ze względu na konieczność zachowania zasad bezpieczeństwa nie odbywają się koncerty, parady, ani warsztaty dla dzieci.
Mimo, że z pracy na wrocławski Rynek mam rzut beretem, to jednak bardzo rzadko go odwiedzam. Najczęściej za to szukam wymówek, by go znów ominąć - a to pogoda niezbyt odpowiednia, brak czasu i chęci, nie ma odpowiedniego towarzystwa do wspólnego spacerowania, a tak w ogóle to nie przepadam za tłumem obcych ludzi w jednym miejscu. Mam wrażenie, że w tym roku wrocławski Jarmark odwiedza naprawdę rekordowa liczba osób! Jedyną chwilą, gdy jest troszkę spokojniej są poranki, tuż po otwarciu. Można wtedy zajrzeć do drewnianych domków i obejrzeć ciekawe wyroby, bądź poszukać czegoś na prezent dla najbliższych. Niedawno udało mi się odwiedzić na chwilę to magiczne miejsce właśnie z samego rana - chociaż i tak było już sporo spacerujących osób. Pogoda za to dopisała i była iście zimowa! Ale i tak największe wrażenie Jarmark robi po zmroku ;)